Coraz częściej spotykamy się z nazwami vacu, kapsuła ciśnieniowa, crosstrainer, spacer pod ciśnieniem itd. Poniżej postaram się jak najlepiej opisać cały sprzęt, mam nadzieję, że nie umknie mi żaden szczegół.
Jest to kapsuła dosyć spora, jej standardowe wymiary od ziemi to ok. 130 do 170 wysokości, długość to około 2 metrów, szerokość w granicach metra. W środku jest normalna bieżnia. Ciśnienie równe mniej więcej ciśnieniu na wysokości 2 do 3 tyś. metrów n.p.m jest główną cechą, jaka różni nas od zwykłego spaceru na świeżym powietrzu czy w siłowni na bieżni. Na początku wytłumaczę jak się robi, a później po co.
Aby utworzyć ciśnienie, trzeba odessać powietrze, a aby je odessać, trzeba zamknąć obieg w kapsule. Tworzy się on dzięki specjalnym pasom uszczelniającym, które zakłada się na osobę korzystającą. Pas taki mimo swojej nazwy wygląda jak spódniczka z kółkiem.
Po wejściu do środka, osoba pomagająca zakłada dodatkowe uszczelniacze, dzięki którym utrzyma się pas i nie będzie wylatywało powietrze.
Po wybraniu programu, możemy już iść w podciśnieniu. Czujemy jakby ktoś założył na nas ciężki plecak nie obciążając pleców. Wtedy właśnie w kapsule wytworzone jest podciśnienie, które daje podobny efekt do stawianych baniek. Czy leczy jak bańki? Raczej nie, choć ma wiele zalet, jakie różnią go od zwykłego spaceru:
1. Przy takim odsysaniu przyspiesza przemiana materii, czego powodem jest wydzielanie się wolnych kwasów tłuszczowych. Jest to „wymuszenie” ukrwienia na skórze w objętych nim okolicach.
2. Rozbija cząsteczki tłuszczu z okolic najbardziej nim objętych: brzucha, pośladków i ud.
3. spalanie tłuszczu jest przyśpieszone, bo występuje już przy 50% obciążeniu serca zakładając, że w normalnych warunkach jest to 100%.
Mamy trzy główne wskaźniki na vacu :
1. Zasysanie, ciśnienie. Generalnie jest to obciążenie dla naszych stawów, mierzy się ono w kilogramach. Nie należy się nim zbytnio przejmować, bo nasze stawy są przyzwyczajone do takowego, jednak trzeba ostrożnie.
2. Kąt nachylenia, im większy tym bardziej idziemy ?pod górkę?
3. Prędkość, czyli km/h. Rekreacyjna jazda na rowerze to 7km/h.
Pierwsze efekty jakie możemy zauważyć po vacum, już po pierwszym zabiegu to gładka i miękka skóra. Później dostajemy szału i zaczynamy pisać na forach, że nic nie widzimy, że nie ma efektów. Wtedy najlepszym sposobem jest uspokojenie się i nie myślenie o tym.
Jest to dosyć indywidualna kwestia i należy pamiętać, że nie każdy ma taką samą proporcję mięśni do tłuszczu i na niektórych będzie widać już po tygodniu, a na niektórych po dwóch. Czasami też zdarzy się ktoś, kto idzie na vacum i zaczyna się katować. Tutaj jestem zmuszona przytoczyć wypowiedź jednej użytkowniczki z forum: ?Ja byłam już 7 razy na vacu, kat nachylenia bieżni 15 , ciśnienie 25 i 6km/h i oczywiście żadnych efektów?. Tak nie robimy.
Musimy wziąć pod uwagę to, jakie jest nasze tętno. Jeśli jest około 130-140 znaczy się, że spalamy wtedy tłuszcz i jest to normalny trening. Gdy jednak jest za małe, przeważnie świadczy to o dobrej kondycji lub indywidualnych predyspozycjach. Wtedy najlepiej zasięgnąć opinii doświadczonego trenera, który podpowie co robić dalej.
Należy pamiętać też o częstotliwości treningu, ubiorze i wyrozumiałości oraz wiedza obsługi!
Z różnych źródeł wiem, że najlepiej zacząć przyjaźń z vacumem 5 razy pod rząd, a później co dwa dni, w dodatku nie śpieszmy się ? wolno. Nie trzeba narzucać sobie przewrotnej prędkości, w końcu to spacer w podciśnieniu.
Opcja z obwijaniem się folią i grubymi ubraniami niech idzie do lamusa. Po pierwsze, folia robi obcierki, a po drugie tu jest odsysanie, więc ciśnienie musi działać na skórę.
Obsługa. Dzisiaj dużo jest salonów gdzie jest vacum, jednak należy pamiętać, że obsługa często nie ma o tym zielonego pojęcia! Często zdarza się, że Ty masz pytania, a nikt nie umie Ci na nie odpowiedzieć. Wtedy szukasz odpowiedzi na forach. Płacąc za usługę, wymagaj wiedzy.
Podsumowanie:
1. Skąpe ubrania, przynajmniej nie obciskające.
2. Nie owijamy w folię, ewentualnie w bawełnę:)
3. Tętno, najlepsze około 130-140 (wtedy spala się tłuszcz)
4. Sugerujemy się obwodami, nie wagą.
5. Efekty widoczne są później lub wcześniej, nie załamuj się!
6. Pod górkę, to więcej mięśni i więcej kg.
7. Nie śpieszymy się i rzadziej korzystajmy.
8. Sprawdzajmy wiedzę personelu.
Przeciwwskazania do Vacum:
Pajączki, żylaki, ciąża, epilepsja, duże problemy ze stawami.