Są trzy elementy, które różnią sauny jak: temperatura (od 45 do 120°C), przeznaczenie i poziom wilgotności (do 80%). Niżej postaram się krótko opisać niektóre z nich:
Sauna fińska, szwedzka, sucha – wilgotność powietrza jest w niej dosyć mała, bo do 20 %, piec to kamienie, które polewa się wodą. Tuż po takim polaniu, odczuwa się dosyć mocny i szybki wzrost ciepła i wilgotności. Ludzie z problemami pękających naczynek krwionośnych mogą korzystać z tej sauny. Temperatura w takiej saunie to od 70 do 120°C
Sauna rzymska, sauna parowa – dla starych wyjadaczy jest wręcz zimna, bo ma od 50 do 65°C, zaś wilgotność w niej jest dużo większa, bo aż 50%. Pomaga w leczeniu dolegliwością związanych z GDO oraz oczyszcza skórę.
Sauna mokra – wilgotność około 50%, ale może też być do 100%. Od poprzedniczki różni się temperaturą, bo to około 90°C. Również oczyszcza skórę i można w do niej chodzić codziennie.
Sauna na podczerwień (infrared) – jest rewelacyjna w przypadku bólów pleców, bólów stawowych i stwierdzono, że redukuje cellulit dzięki temu, że lampy nagrzewające do 60°C wnikają aż 4 cm pod skórę w tkanki. Wygląd sauny nie różni się niczym od fińskiej, zmienia się tylko światło.
Sanarium, biosauna – ma dosyć niską temperaturę, można w niej spędzić dużo czasu. Na suficie zamontowane są lampy, dlatego można ją odróżnić od innych. Jej wygląd przypomina sauna fińska.
Bania ruska – jedna z najciekawszych typów sauny, ponieważ można zrobić ją samemu starymi sposobami. Podobna jest przeważnie do małej chatki z piecem na drzewo. W piecu są kamienie, które podgrzewa się aż do czerwoności i polewa wodą. Jest w niej bardzo gorąco, temp przekracza nawet 100°C. Schładzanie ciała to przeważnie nacieranie się śniegiem lub wchodzenie do zimnej wody. Niektórzy przed wejściem do takiej sauny piją różne zioła, aby ulepszyć efekt oczyszczania z toksyn. Kąpiel w takiej saunie jest niesamowicie hartująca organizm i bardzo zdrowa.
Sauny szafkowe, banie – przeważnie stosowane w profesjonalnych gabinetach kosmetycznych. Są to sauny parowe, działają na ciało od szyi w dół.
Warunki w saunie powodują wzrost ciepłoty ciała do 38, a nawet 39,2°C. W pierwszych minutach w saunie (ok 100°C) ciepłota ciała się nieco obniża przez ok. 7 minut, jednak w następnych 10 zaczyna rosnąć średnio o 0,1°C/min. Po wyjściu z sauny można zaobserwować ciągły wzrost przez następne 10 minut. Podczas ochładzania ciała, temp spada też równomiernie, ale troszkę wolniej, bo 0,07°C/min. Nawet po godzinie licząc od wyjścia z sauny mamy nadal podwyższoną ciepłotę ciała.
Wskazania do korzystania z sauny:
Hartuje ciało, pomaga zwalczyć objawy grypy, przeziębienia oraz bóle związane z mieśniami jak i układem kostnym. Do tego odpręża, zwalcza stres, a po niej czujemy się jak nowo narodzeni.
Bezwzględne przeciwwskazania do stosowania sauny:
– Wszystkie choroby w stanie ostrym i podostrym
– Wszystkie postacie niewydolności krążenia
– Zmiany degeneracyjne mięśnia sercowego ze współistniejącą dusznicą bolesną
– Choroby do pół roku po przebytym zawale mięśnia sercowego
– Wszystkie choroby serca przebiegające ze wzrostem oporu płucnego /serce płucne, wada zastawki dwudzielnej
– Stenokardia
– Choroba nadciśnieniowa trzeciego stopnia
– Kamica nerkowa
– Padaczka, klaustrofobia
– Schizofrenia i inne schorzenia psychiczne
– Choroby nowotworowe, czynna gruźlica, robaczyce, choroby weneryczne
Sauna a układ krążenia i układ oddechowy
Wzrasta akcja, ciśnienie tętnicze krwi ulega obniżeniu (odczuwalne zwłaszcza u osób w podwyższonym), zaś ciśnienie żylne wzrasta. Ponieważ mamy do czynienia z przyspieszeniem krążenia, krwi jest się łatwiej przemieszczać. Czasami odczuwamy swędzenie skóry, to jest właśnie efekt krążenia krwi np. w przypadku nóg.
Sauna ma też wpływ na serce, obciąża je. Jednak udowodniono, że równa się to z niewielkim wysiłkiem fizycznym, stąd działa to dobrze na naszą kondycję.
Sauna a przemiana materii
Trzeba pamiętać o tym, żeby pić, ponieważ nie pozbywamy się tylko toksyn, ale też soli mineralnych, głównie chlorków i potasu.
Sauna a narządy ruchu
Bardzo dobrze wpływa na mięśnie przez ukrwienie ich, bo usuwa zakwaszenia z nich, często będące efektem wzmożonego wysiłku fizycznego.
Jak korzystać z sauny?
Korzystając z sauny mówimy o kąpieli w saunie. Należy pamiętać o tym, żeby nie iść głodnym, ani przejedzonym lub tuż po posiłku, po wysiłku, a nie przed. Przed wejściem na saunę, powinno się kilka minut przeznaczyć na odpoczynek. Takie kąpanie w saunie dzielimy na trzy fazy:
I faza:
Należy zająć sobie najwygodniejsze dla nas miejsce, zadbać o komfort psychiczny jak i fizyczny.
Aby przyspieszyć proces pocenia się, można nacierać ciało wodą. Gdy sami zdecydujemy o tym, że więcej nie damy rady, masujemy ciało rękoma, siadamy na kilka sekund i powoli wstajemy (aby uniknąć ewentualnie wstrząsu/zemdlenia)
II faza:
Przed rozpoczęciem schładzania ciała, należy spłukać z siebie pot, zalecana jest dosyć chłodna woda.
Jeśli poczujemy, że jest nam zimno, należy wejść jeszcze raz do sauny.
III faza:
Najważniejsza. Spłukujemy resztki potu, które wytworzyły się podczas ochładzania, możemy włożyć sobie nogi do ciepłej wody i odpoczywamy. Nie należy robić gwałtownych ruchów, najlepiej położyć się na kilkanaście minut.
Po saunie należy pić wodę mineralną, sok pomidorowy, soki warzywno-owocowe, mleko, jak też spożywać pokarmy bardziej osolone. Często jednak rośnie apetyt, trzeba zwracać uwagę na to, ile i jak bogaty jest nasz posiłek.
Częste błędy jakie popełniamy:
Wejście do sauny po dużym posiłku połączonym z dużą ilością picia.
Zbyt długie lub zbyt krótkie przebywanie w saunie, zbyt długie ochładzanie, brak odpoczynku.
Sauna „na kaca”. Nie, to jest tylko mit.
Wiele ludzi po saunach czuje się źle, są rozbici, mają czasami mdłości. Warto zwrócić uwagę czy my prawidłowo korzystamy z sauny, bo to jest najczęstszym powodem złego samopoczucia.
Polecamy:
